Ubiegły rok przyniósł polskim inwestorom rekordowo wysokie dochody z tytułu zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Według danych NBP była to kwota ponad 29 miliardów złotych. W sumie stan należności z polskich BIZ przekracza 130 mld złotych. Choć mówimy o historycznych rekordach, to potencjał jest o wiele większy. Pod koniec 2022 r. ekspansję zagraniczną prowadziło około 1800 firm, czyli zaledwie 0,3 proc. polskich przedsiębiorstw. W uwolnieniu tego potencjału może pomóc PFR TFI, które poprzez Fundusz Ekspansji Zagranicznej współfinansuje przejęcia i nowe inwestycje polskich firm na rynkach zagranicznych.

 

Wspólnie z funduszem inwestowały takie firmy, jak Elemental Holding, Pekabex, Laude Smart Intermodal, Rainbow Tours czy Netguru i SaMasz. W związku ze zwiększonym zainteresowaniem ekspansją wśród polskich przedsiębiorstw PFR TFI w tym roku utworzyło nowy Fundusz Ekspansji Zagranicznej 2, którego docelowa kapitalizacja wyniesie 600 mln złotych. Fundusz oferuje instrumenty, które pozwalają zwiększyć ich siłę finansową na arenie międzynarodowej. To propozycja dla firm, które mają pomysł i odwagę, by rozwijać swój biznes za granicą.

 

Dziś ekspansja zagraniczna w wielu przypadkach staje się nieunikniona. Globalne firmy nie osiągnęłyby swojej pozycji, gdyby w pewnym momencie nie zdecydowały się na ten krok, by wyjść poza kraj macierzysty. Dlatego jeśli ktoś myśli o długofalowym rozwoju, powinien uwzględnić ekspansję w swoich planach strategicznych. Jest to rozwiązanie, które może pomóc firmom pokonać bariery wzrostu, które pojawiają się, gdy działają wyłącznie w ramach jednego rynku macierzystego – mówi Marcin Prusak, dyrektor zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej w PFR TFI.

 

 

Ekspansja kluczem do długofalowego rozwoju Polskie firmy z rozwagą podchodzą do inwestycji zagranicznych i jest to dość naturalne, ponieważ posiadamy stosunkowo duży rynek wewnętrzny, który w wielu przypadkach pozwalał się rozwijać przez długi czas i osiągać satysfakcjonujące wyniki. Jednak w ostatnich latach coraz więcej firm napotyka barierę wzrostu, zaczyna myśleć o swojej pozycji w kategoriach regionalnych, a nawet globalnych. Do tego dostosowują swoją strategię.

 

Potwierdzają to statystyki. W ubiegłym roku transakcje polskich firm z tytułu BIZ przekroczyły 29 mld złotych. Rok wcześniej polscy przedsiębiorcy dokonali transakcji zagranicznych na kwotę 12,3 mld zł. Dla porównania w 2018 r. wartość wszytych transakcji wyniosła 3,2 mld złotych.

 

Choć niewątpliwie apetyt polskich firm na inwestycje zagraniczne rośnie, mamy przestrzeń by jeszcze bardziej zwiększać aktywność w tym obszarze. Aby pokazać skalę, o jakiej mówimy, warto porównać dane dotyczące inwestycji greenfield w różnych krajach.

 

Dane UNCTAD (Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju) mówią o 90 inwestycjach zagranicznych typu greenfield ogłoszonych w 2022 r. przez polskie firmy. Dla porównania, pierwsza w zestawieniu Wielka Brytania miała w tym samym czasie 1  967 ogłoszonych projektów. Na kolejnych miejscach znalazły się Niemcy (1 340 projektów) i Francja (1  068 projektów). Polska uplasowała się na 16. pozycji w Europie, a wyprzedziły nas jeszcze m.in. Szwajcaria, Niderlandy, Hiszpania, Włochy, Szwecja czy Dania. Podobnie wypadamy w zestawieniu pod względem wartości ogłoszonych BIZ z wynikiem 2,37 mld dolarów. Pierwsza Wielka Brytania miała projekty greenfield o wartości 92 mld dolarów. Oczywiście powyższe dane należy analizować w kontekście wielkości całych gospodarek oraz historycznego rozwoju – w Polsce mamy ponad 530 tysięcy spółek oraz 2,5 mln działalności gospodarczych. Dla porównania w Niemczech zarejestrowanych jest 5,25 mln firm, a w Wielkiej Brytanii – 5,5 mln. Powyższe statystyki pokazują, jak duży jest potencjał, którego jeszcze nie wykorzystujemy.

 

– Przez dekady polski rynek wewnętrzny był po prostu wystarczający, by zapewnić naszym przedsiębiorstwom możliwości wzrostu. Dlatego stosunkowo późno zaczęły myśleć o wychodzeniu za granicę. Obecnie to podejście do ekspansji się zmienia. Firmy szukają nowych miejsc, które pozwolą im na dalszy wzrost, a jest to związane m.in. z tym, że w pewnym momencie zaczęły osiągać taki poziom koncentracji, który nie pozwala rosnąć na rynku macierzystym. Do tego dochodzi też zmiana podejścia w samym zarządzaniu. Młode firmy, które są tworzone obecnie, często z założenia od początku swojej działalności są nastawione na działalność międzynarodową – dodaje Marcin Prusak.

 

Zawsze jest dobry czas na ekspansję

 

Otoczenie makroekonomiczne pod wieloma względami stanowi obecnie wyzwanie dla biznesu, ale nie oznacza to, że firmy rezygnują z ekspansji. Wręcz przeciwnie. W wielu sytuacjach ekspansja jest sposobem na radzenie sobie z przeciwnościami.

 

Właśnie teraz mamy do czynienia z takim otoczeniem. Jesteśmy niewątpliwie w fazie cyklu koniunkturalnego, który jest trudny dla biznesu. Ale jednocześnie trwające spowolnienie gospodarcze i podwyższone stopy procentowe sprawiają, że wyceny przedsiębiorstw są niższe, więc jest to idealny moment do przejęć. Oczywiście pod warunkiem, że jest to zakup, który wpisuje się w całościową strategię polskiej firmy –  tłumaczy Marcin Prusak.

 

Zwłaszcza te firmy, które mają silne zaplecze finansowe, wykorzystują dziś nadwyżki, by inwestować, także za granicą. Oczywiście najlepiej jest kupować najtaniej, a wyceny są niższe właśnie wtedy, kiedy sytuacja w gospodarce jest trudniejsza, a stopy procentowe wyższe. Warto również wykorzystywać zachęty, jakie oferują państwa, w których lokowane są BIZ, np. wiele możliwości oferuje amerykański pakiet w ramach Inflation Reduction Act. Firmy, które są przygotowane strategicznie, mogą wykorzystać pojawiające się okazje.

 

Inwestycje zagraniczne budują silną gospodarkę

 

Polska gospodarka charakteryzuje się wysokimi wskaźnikami wzrostu. W trakcie dwóch dekad potroiła swoją wielkość, a od czasu kryzysu pandemicznego wykazuje się dużą odpornością. Jednak eksperci podkreślają, że aby kontynuować tę trajektorię wzrostu, Polska musi stawić czoła wyzwaniom, zarówno globalnym, jak i specyficznym związanym z jej sytuacją geopolityczną, gospodarczą i społeczną. Według ekspertów McKinsey najważniejszymi spośród nich są procesy demograficzne, transformacji energetycznej, zasoby kapitałowe i nowy porządek światowy.

 

Polska gospodarka ma tę zaletę, że jest silnie zdywersyfikowana w porównaniu do mniejszych gospodarek regionu, a nasze produkty i usługi cieszą się dobrą opinią na rynkach zagranicznych. Jako kraj zwiększamy nakłady na innowacje i to właśnie sektor przedsiębiorstw jest motorem napędowym innowacji. W ostatnich latach systematycznie rośnie nasz eksport wysokich technologii. Mamy naprawdę duży potencjał do tego, by poprzez inwestycje bezpośrednie wzmocnić naszą pozycję w takich dziedzinach jak czysta energia, technologie biomedyczne czy oprogramowanie nowej generacji – wyjaśnia dyrektor zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej w PFR TFI.

 

 

Stabilne finansowane to podstawa

 

W tym, by plany ekspansji zagranicznej mogły się zmaterializować, pomaga polskim firmom Fundusz Ekspansji Zagranicznej, który może współfinansować zarówno zagraniczne akwizycje, jak i projekty typu greenfield.

 

– Fundusz oferuje instrumenty, których nie było na rynku komercyjnym, wypełnia lukę rynkową w zakresie finansowania kapitałowej ekspansji zagranicznej – tłumaczy Marcin Prusak i jednocześnie dodaje – Co ważne, nie konkurujemy z bankami, ale oferujemy produkt komplementarny. To, co jest charakterystyczne w naszym przypadku, to prorynkowe, elastyczne podejście do współpracy z naszymi partnerami. Wiemy, że każdy projekt jest inny, dlatego stworzyliśmy taki model, który pozwala nam zaproponować rodzaj i wielkość finansowania dopasowane do konkretnej inwestycji. Poruszamy się oczywiście w pewnych ramach, które wyznaczają nam ogólne warunki, co oznacza, że fundusz zawsze pozostaje inwestorem mniejszościowym i może zainwestować do 50 proc. wartości całej inwestycji. Natomiast decyzja czy będzie to finansowanie kapitałowe, dłużne czy mieszane pozostaje kwestią negocjacji i rozmów z polskim partnerem.

 

 

Dotychczas fundusz zrealizował ponad 20 transakcji w różnych krajach i branżach – od transportu i logistyki, przez budownictwo i produkcję maszyn, IT aż po recykling metali rzadkich. Za każdą z inwestycji stały pomysł oraz odwaga i determinacja polskich przedsiębiorstw. Zaś rolą funduszu było wzmocnienie ich siły finansowej, tak by mogły skoncentrować się na kluczowych obszarach biznesowych.

 

 

www.pfrtfi.pl

 

Artykuł ukazał się we wrześniowym wydaniu kwartalnika „Business HUB”.

 

Wersja online najnowszego numeru do pobrania: CZYTAJ TUTAJ.

 

Najnowsze