Marcin Durzyński, Wiceprezes Zarządu Grupy WeNet i Anna Pszczółkowska, koordynatorka Akademii e-marketingu opowiadają, w jaki sposób realizowany od 12 lat projekt bezpłatnych szkoleń dla firm, w którym do tej pory wzięło udział 3 tysiące przedsiębiorców, wpisał się w mapę edukacyjną Polski.

 

 

W lutym wystartowała już 12. edycja Akademii e-marketingu, czy pamiętacie, jakie mieliście oczekiwania na początku? Jak narodził się ten pomysł?

 

Marcin Durzyński: Początki sięgają roku 2012. Byliśmy wtedy świeżo po zwycięstwie w konkursie dla agencji interaktywnych, organizowanym przez Google. I to był moment, gdy WeNet (wówczas działający pod marką ClearSense) wystartował z nową ofertą do klientów, skoncentrowaną na performance marketingu. W tym czasie też pojawiły się pierwsze w Polsce profesjonalne kampanie Google, a wraz z nimi firmy zajmujące się pozycjonowaniem w sieci.

 

Anna Pszczółkowska: Wtedy też stwierdziliśmy, że to dobry moment na postawienie na edukację. Przecież, jeżeli przedsiębiorca czegoś nie rozumie, to z pewnością z tego nie skorzysta… Początkowo były to tylko i wyłącznie konferencje kierowane do naszych klientów. Potem osoby współpracujące z nami zaczęły nas polecać i pojawiły się zapytania o możliwość dołączenia do konferencji. Od 2016 roku nasz autorski projekt funkcjonuje w takim kształcie jak obecnie, czyli jest otwarty dla wszystkich przedsiębiorców i – co bardzo istotne – bezpłatny.

 

 

Dlaczego tak ważną rolę odgrywa rozwijanie kompetencji cyfrowych u przedsiębiorców, czy mają świadomość, że to jest dla nich w pewnym sensie klucz do sukcesu?

 

A.P.: Sądzę, że tak. A wnioskuję między innymi z tego, że choćby w zeszłym roku aż trzy tysiące przedsiębiorców spotkało się z nami osobiście na szkoleniach Akademii e-marketingu. Zawsze staramy się ich wyposażyć w wiedzę, ale też w inspirujące przykłady i case-study. Dzisiaj wiedza stanowi przewagę konkurencyjną, ten kto wie więcej, może być bardziej skuteczny, o krok przed konkurencją i to działa w każdej branży.

 

M.D.: Warto podkreślić, że wiedza buduje świadomość tego, co jest dostępne, jak możemy to wykorzystać, czy efektywnie użyć żeby zaplanować, a nawet zaprojektować sukces. To powoduje, że przedsiębiorcy, którzy szkolą się w Akademii, rozpoczynając działania marketingowe, posługują się bardziej świadomie profesjonalnymi narzędziami. Zdają sobie sprawę, jakiego efektu się spodziewać, dzięki czemu mogą zaplanować konstruktywnie swoje budżety reklamowe.

 

 

A co budzi największe zainteresowanie? Jaki jest wspólny mianownik dla wszystkich edycji szkoleń?

 

A.P.: Na pewno skuteczność i narzędzia je gwarantujące. Polski przedsiębiorca wiele rzeczy robi sam w firmie i jest bardzo zajęty – dlatego potrzebuje instrumentów, których może używać samodzielnie. Bardzo dobrze widać to na przykładzie social mediów. Ktoś prywatnie prowadzi profil na Facebook’u i dobrze sobie z nim radzi, a potem wykorzystując kilka dodatkowych funkcji, może działać na profilu firmowym, bo już taką wiedzę posiada. Trzecia – bardzo ważna rzecz – to przykłady sukcesu innych. Pokazanie, że to nie jest tylko teoria. Podczas warsztatów prezentujemy konkretne przykładny, tzw. case study, dotyczące wybranych klientów i uzyskanych przez nich efektów. Te trzy rzeczy najbardziej przyciągają uczestników Akademii.

 

 

Na co generalnie powinni zwracać uwagę mali i średni przedsiębiorcy, planujący aktywność w digital marketingu?

 

M.D.: Może to nie zabrzmi oryginalnie, ale my zawsze mówimy, że po pierwsze – strategia! Każdy krok powinien być zaplanowany – przynajmniej na tym pierwszym etapie. Po drugie, zawsze podkreślamy potrzebę bycia konsekwentnym i systematycznym w działaniach, które mogą nas doprowadzić do sukcesu. Po trzecie -wiedza. Trzeba znać narzędzia i mieć świadomość, jakich efektów można się spodziewać. Co godne podkreślenia, ich wybór pociąga za sobą konsekwencje finansowe, czyli musimy zaplanować budżet, żeby osiągnąć założony efekt biznesowy. No i na koniec, analiza i elastyczność w podejściu. Mogą pojawić się czynniki wpływające na zmianę strategii i trzeba to wychwycić. Bardzo często przedsiębiorcy nadmiernie przywiązują się do swojego pomysłu i pomimo braku efektów, brną w to dalej, a efekt końcowy nie jest zadowalający.

 

 

A jaki to może być nietrafiony pomysł?

 

A.P.: Najczęściej pojawia się problem wyboru treści do pozycjonowania swojej strony w Internecie, bo to jest chyba jedno z najpopularniejszych działań reklamowych, dzięki czemu strona jest lepiej widoczna dla klienta. I najczęstszy błąd to pozycjonowanie, jak my to nazywamy branżowo, na frazy generyczne, czyli na zapytania ogólne typu obuwie czy buty. A klienci przecież w ten sposób nie szukają w sieci.

 

 

Czy w takim razie – mokasyny na lato – to dobra fraza?

 

A.P.: Tak, ale jeszcze zbyt ogólna, powinna brzmieć, np. mokasyny męskie brązowe w rozmiarze 43. Wtedy jest szansa, że ta fraza nam skonwertuje. A mówiąc językiem mniej specjalistycznym, dzięki takiemu zapytaniu możemy na koniec pozyskać klienta i się z nim skontaktować. Bardzo często zapominamy też o lokalności…

 

 

Czyli warto to akcentować w swojej ofercie?

 

M.D.: Absolutnie tak. Lokalność jest przewagą konkurencyjną, bo wtedy rywalizujemy regionalnie, a nie z przedsiębiorcami z danej branży z całej Polski. A jeśli opanujemy dobrze rynek lokalny np. lubelski, katowicki czy województwo podlaskie, to mamy większe prawdopodobieństwo, że łatwiej będzie do nas trafić i finalnie poniesiemy mniejsze koszty np. transportu czy dojazdu przy obsłudze klienta.

 

 

Akademia musi iść z duchem czasu, czy planujecie jakąś zmianę formuły albo nowe tematy? Część słuchaczy jest z Wami co roku, by dostać najświeższą dawkę wiedzy.

 

A.P.: I ją dostają! Akademia nie polega na odtwarzaniu tych samych treści, hasło przewodnie naszego cyklu brzmi: „Pomysły, które działają”. Cały czas trzymamy rękę na pulsie tego, co się dzieje w reklamie digitalowej, weryfikujemy treści, które serwujemy naszym uczestnikom. Dodatkowo w zeszłym roku, uruchomiliśmy cykl webinariów, które się bardzo dobrze przyjęły w naszej społeczności akademijnej.

 

 

W 2023 roku w ramach Akademii odbyło się 11 szkoleń w całej Polsce. W tym roku jest ich więcej?

 

A.P.: Tak, w 2024 roku będziemy aż w 14 miastach. Po raz pierwszy w Bydgoszczy, Rzeszowie czy Łodzi. Liczymy na podobne zainteresowanie, co w zeszłym roku. Tak jak wspominałam, uzupełniliśmy ofertę o szkolenia online. Dwa albo nawet trzy razy w miesiącu proponujemy naszej społeczności takie krótsze spotkania: webinaria, warsztaty online, które jeszcze bardziej wnikliwie skupiają się na tematach z Akademii, bo wiadomo – tam podajemy wiedzę w dość skondensowany sposób.

 

M.D.: To, co nas wyróżnia na rynku to fakt, że wszyscy jesteśmy praktykami. Szkolimy dlatego, że na co dzień rozwiązujemy problemy promocji w Internecie małych i średnich firm. Mierzymy się z tymi wyzwaniami, z którymi zmagają się nasi klienci. Tematy, o których później opowiadamy na Akademii na co dzień rozpracowujemy i do zespołu trenerów zapraszamy osoby, które mają podobne doświadczenia.

 

 

Akademia od początku cieszyła się sporym zainteresowaniem. Czy były takie edycje, które szczególnie zapadły w pamięć?

 

A.P.:  Były dwa takie wyjątkowe momenty – pierwszy to powrót po pandemii w 2022 roku. Szkolenia w Warszawie, Gdańsku i Katowicach to było prawdziwe szaleństwo frekwencyjne. Pełne sale i ogromne zaangażowanie uczestników. Poczuliśmy wtedy, że szkolenia online nigdy nie zaspokoją wszystkich potrzeb przedsiębiorców. Ludzie muszą się spotkać i rozmawiać osobiście. A druga rzecz, to ubiegłoroczna edycja Akademii… Za sprawą naszych partnerów i uczestników poczuliśmy, że nasze eventy to już nie tylko szkolenia, ale realna społeczność. To świadomi przedsiębiorcy, z którymi już teraz spotykamy się regularnie i realizujemy ich cele biznesowe. Konsultujemy, analizujemy, audytujemy, motywujemy, podpowiadamy, a w zamian otrzymujemy inspirację, o czym mamy mówić na naszych szkoleniach oraz najbardziej nas motywującą energię, kiedy widzimy sukcesy biznesów, które poznaliśmy na początku ich marketingowej drogi. Dobrze być częścią takiego projektu!

 

 

Rozmawiała Jaga Kolawa

 

 

 

 

Marcin Durzyński

Wiceprezes Zarządu, Dyrektor Sprzedaży Grupy WeNet

Manager z ponad 15-letnim doświadczeniem w zarządzaniu strukturami sprzedaży. W Zarządzie WeNet Group S.A. od 2016 roku. Odpowiedzialny za długofalowe projekty budowy i restrukturyzacji istniejących zasobów, mające na celu wzrost efektywności sprzedaży i skuteczności obsługi klienta. Posiada wysoko rozwinięte umiejętności pozyskiwania klientów oraz biegłość w obszarach negocjacji oraz prezentacji i wystąpień publicznych. Cechuje go również wysoki poziom kompetencji interpersonalnych, a także zdolność do obiektywnej i analitycznej oceny sytuacji. W Grupie kapitałowej WeNet odpowiada za obszar sprzedaży, rekrutacji i budowania zespołów sprzedażowych, szkolenia i rozwój pracowników, systemy dystrybucji wiedzy, implementację dedykowanych programów rozwojowych i motywacyjnych oraz zarządzanie zmianą.

 

 

 

Anna Pszczółkowska

Dyrektor ds. Komunikacji i Rozwoju Biznesu w Grupie WeNet,  koordynatorka Akademii e-marketingu

Od ponad 20 lat współpracuje z polskimi przedsiębiorcami, wspierając rozwój ich biznesu w sieci. Doświadczenie zdobywała, pracując zarówno z działami handlowymi, jak i zespołami marketingu oraz komunikacji i PR. Menedżerka i trenerka z 15-letnim doświadczeniem w pracy w organizacjach zatrudniających ponad 1000 osób. Certyfikowany użytkownik systemu badania profilu osobowościowego MPA i praktyk w obszarach projektowania programów rozwoju kompetencji zawodowych. Od 2016 roku jest koordynatorką Akademii e-marketingu, projektu w ramach którego przedsiębiorcy mogą skorzystać z bezpłatnych szkoleń i fachowego doradztwa w zakresie rozwoju biznesu w sieci. W WeNet odpowiada za procesy rozwoju, programy onboardingu i szkoleń pracowników oraz komunikację wewnętrzną

 

Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach jest Partnerem Strategicznym Akademii e-marketingu, a magazyn “Business HUB” Patronem Medialnym.

Najnowsze