OZE- chwilowy trend czy zmiana świadomości? - RIG Katowice
En

OZE – chwilowy trend czy zmiana świadomości?

Według danych Urzędu Regulacji Energetyki z końca września 2021 r. odnawialne źródła energii stanowiły 29 proc. wszystkich źródeł energii elektrycznej w naszym kraju. Moc zainstalowana odnawialnych źródeł energii wyniosła 15,3 GW, co w porównaniu do września 2020 r. oznacza wzrost o 34,1%. Te dane pokazują, że transformacja energetyczna w Polsce znacznie przyśpieszyła. Trendy te spełniają tak zwany cel OZE, do którego realizacji zobowiązaliśmy się na forum UE. Zgodnie z nim w 2020 r. OZE miały odpowiadać za 15 proc. w końcowym zużyciu energii brutto, a za 21 proc. do 2030 roku. Z raportu GUS wynika, że w 2020 roku wskaźnik został przekroczony z wynikiem 16,3%.  Eksperci twierdzą jednak, że mimo boomu na fotowoltaikę, rozwój sektora OZE jako skutecznego narzędzia w walce ze zmianami klimatu i obniżaniu emisji CO2, ciągle postępuje w Polsce zbyt wolno.

W 2020 r. na całym świecie powstały elektrownie o łącznej mocy 278 GW, pozyskujące energię elektryczną z odnawialnych źródeł. W UE w 2020 r. po raz pierwszy źródła odnawialne miały większy udział w produkcji energii niż paliwa kopalne: ze źródeł odnawialnych wytworzono 38 proc. energii elektrycznej, a z paliw kopalnych – 37 proc. Pozostałe 25 proc. pochodzi z energii jądrowej. Cele stawiane przez Komisję Europejską stanowią jeszcze większe wyzwanie dla Polski, która wciąż w znacznym stopniu wykorzystuje energię pochodzącą „z węgla” (70 proc. energii elektrycznej w Polsce w 2020 r.) Jak zaznacza –Przemysław -Machynia, Prezes Portalu -Pumplab: – W Polsce warunki środowiskowe pozwalają na wytwarzanie energii w elektrowniach wodnych, wiatrowych, z wykorzystaniem paneli fotowoltaicznych, a także z biomas, biogazów oraz źródeł geotermalnych. Coraz większe nadzieje wiąże się również z wykorzystaniem wodoru.

 

Zdaniem Przemysława Machyni, nie ma odwrotu od odnawialnych źródeł energii. Inwestycje w OZE są koniecznością, ze względu na ochronę środowiska ale również – co nie mniej ważne – utrzymanie odpowiedniego poziomu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 20 lat nakłady na inwestycje w odnawialne źródła energii w Polsce wyniosą 1,6 biliona złotych.

Szybujące ceny prądu wyznaczają nowe kierunki działań dla przedsiębiorstw w Polsce. Mają na to wpływ m.in. ceny emisji CO2, które z roku na rok osiągają rekordowe poziomy. Dla przykładu, w 2017 r. prawo do emisji tony CO Indeks górny 22 kosztowało 5 euro, podczas gdy obecnie musimy za nie płacić ponad dziesięciokrotnie więcej. W samym 2021 r. (dane z października) wzrost ten wyniósł 125 proc. Biorąc pod uwagę politykę klimatyczną rządów UE i uzgodnienia na światowych szczytach klimatycznych – nic nie wskazuje na to, aby ten trend miał się odwrócić. Dlatego polskie przedsiębiorstwa w odnawialnych źródłach energii, powinny widzieć nie tylko szansę na rozwój i zwiększenie konkurencyjności, ale zdecydowanie powinny obrać ten kurs jako konieczność. 

Zaangażowanie w transformację energetyczną w Polsce jest coraz łatwiejsze dzięki firmom, dostawcom usług w zakresie zarządzania energią, gospodarki wodno-ściekowej i odpadowej, tworzącym i wdrażającym rozwiązania efektywne ekonomicznie i przyjazne dla środowiska. 

 

Wojciech Noga, Prezes Zarządu Veolia Południe sp. z o.o., podkreśla, że inwestycja w OZE odpowiada założeniom gospodarki o obiegu zamkniętym, przyczyniając się do zrównoważonego rozwoju miast i przemysłu. – Eksperci szacują, że w perspektywie 20-30 lat każda inwestycja w OZE wykreuje wartość dodaną dla gospodarki. Węgiel kosztuje nas coraz więcej i niewątpliwe przyspieszenie inwestycji w OZE pozwoliłoby również polskim gospodarstwom domowym oraz przedsiębiorstwom oszczędzać na rachunkach. Jednak eliminując węgiel musimy myśleć o takich rozwiązaniach prośrodowiskowych, które zagwarantują bezpieczeństwo produkcji i dostaw energii dla odbiorców oraz możliwie niską cenę. Ciepła nie da się przesyłać na setki kilometrów tak jak energii elektrycznej, co oznacza, że nie da się wykorzystywać do produkcji ciepła jedynie OZE. Czysta energia jest na pewno doskonałym uzupełnieniem dla przyszłego miksu paliwowego w ciepłownictwie, ale musi opierać się na stabilnych technologiach.

Zatwierdzony w lutym 2021 r. dokument „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.” zakłada, że w 2040 r. ponad połowę mocy zainstalowanych w naszym kraju będą stanowić źródła zeroemisyjne. Jedną z kluczowych zmian, którą musimy wdrożyć, aby osiągnąć neutralność klimatyczną i radykalnie ograniczyć emisje gazów cieplarnianych jest dekarbonizacja. Nie da się tego zrobić bez eliminacji węgla jako paliwa wykorzystywanego zarówno w domach, jak i energetyce i ciepłownictwie. Taką strategię przyjmuje coraz więcej firm z sektora energetycznego.

Chcemy całkowicie zaprzestać spalania węgla kamiennego na potrzeby produkcji ciepła i energii elektrycznej do 2030 roku. Podstawowym paliwem będzie gaz ziemny, biogaz i biomasa. Będziemy wykorzystywać również energię z termicznego przekształcania RDF oraz odnawialne źródła energii. Obecnie inwestujemy w liczne projekty pozwalające na poprawę efektywności energetycznej, z korzyścią zarówno dla środowiska, jak i lokalnych społeczności, w których działamy – wyjaśnia prezes Veolia Południe.

 

Wg danych z września 2021 r. – największe źródła zielonej energii w naszym kraju to wiatr i słońce. Moc zainstalowana źródeł wiatrowych wyniosła blisko 6,8 GW, co stanowi 45% wszystkich mocy odnawialnych źródeł energii. Na drugim miejscu jest fotowoltaika – moc zainstalowana to ponad 6,3 GW, czyli 41% mocy OZE. Należy zwrócić uwagę na systematyczny przyrost mocy z paneli słonecznych i elektrowni wiatrowych. Niestety, polski system energetyczny nie jest na to przygotowany. Bezkosztowa integracja OZE z krajową siecią nie będzie możliwa, doszło już do granic możliwości integrowania zielonych mocy. Redukcje i wyłączenia mogą stać się powszechne.

 

 

fot. Veolia Południe

 

 

Najważniejszym problemem związanym z rozwojem fotowoltaiki nie są same zachęty finansowe dotyczące inwestycji w zieloną energię, a inwestycje w rozwój Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, tak żeby był w stanie bilansować rosnący udział prosumentów. Musimy pamiętać, że produkcja energii ze słońca nie jest stabilna. System musi się bilansować, szczególnie wtedy kiedy rośnie zapotrzebowanie na energię, a spada jej produkcja z fotowoltaiki. Oprócz rozwoju samego sektora ważny jest także, a może nawet najważniejszy, rozwój technologii jej magazynowania i to już u prosumenta – zaznacza Prezes Wojciech Noga.

Według badania IBRiS (raport „Zielony potencjał społeczny. Polska i Europa -Środkowo-Wschodnia”), w opinii 87% respondentów odnawialne źródła energii powinny przynosić realne korzyści każdemu mieszkańcowi Polski, a dla 82 proc. ankietowanych OZE to nowoczesny i przyszłościowy rodzaj energii. Z kolei z badania „Konsumenci a gospodarka obiegu zamkniętego”, przeprowadzonego przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i ARC Rynek i Opinia wynika, że co drugi klient zwraca uwagę na zachowania ekologiczne firm i gotów byłby zrezygnować z danego produktu, gdyby dowiedział się, że producent wykonał działania, mający negatywny wpływ na środowisko. 

 

Powyższe dane oznaczają, że świadomość konsumentów w zakresie łączenia biznesu i ochrony środowiska będzie się tylko zwiększać. Warto wziąć to pod uwagę, przygotowując na najbliższe lata strategię rozwoju firmy i kreując wizerunek marki. Społeczna odpowiedzialność biznesu w zakresie działań na rzecz ochrony środowiska to nie trend ani moda – to już konieczność – przekonuje Prezes Portalu Pumplab.

W trwającej sytuacji kryzysu klimatycznego i przechodzenia do gospodarki zeroemisyjnej pytanie – czy alternatywne źródła energii to inwestycja w przyszłość – jest czysto retoryczne. Jednak ze względu na trudny punkt startowy polskiej transformacji i jej społeczno-ekonomiczne aspekty (oparcie o paliwa kopalne) – wdrożenie założeń neutralności klimatycznej powinno przebiegać stopniowo z uwzględnieniem zachowania bezpieczeństwa energetycznego przemysłu i gospodarki.

 

Rozwój OZE to dobry sposób na ochronę środowiska i wypełnienie coraz wyższych unijnych zobowiązań zawartych w pakiecie -energetyczno-klimatycznym. Z roku na rok zwiększa się również zapotrzebowanie na energię elektryczną, dlatego inwestycje w OZE mają wspierać również bezpieczeństwo dostaw energii. Warto jednak pamiętać, że źródła odnawialne nie należą do stabilnych i mogących produkować energię elektryczną w każdej chwili. Zanim technologiczne dyspozycje źródeł zeroemisyjnych nie osiągną dojrzałości, istotną rolę dla stabilizacji systemu pełnić będzie gaz ziemny. Dlatego nasz plan zakłada,  że w 2030 roku nasza struktura paliw na łączną produkcję energii elektrycznej i ciepła będzie następująca: gaz, biomasa, RDF, olej lekki. I oczywiście zero węgla – wymienia Prezes Veolia Południe.

Bezemisyjne źródła energii odnawialnej to przyszłość. Mimo że w wielu wypadkach są nadal droższe niż powszechna „czarna energia”, to nie ma innej drogi. Proces wytwarzania energii z odnawialnych źródeł tanieje z roku na rok, ale nie wszędzie i nie w równym stopniu. Największe spadki w zakresie kosztów wytwarzania energii, spowodowane w głównej mierze zmianami przepisów i rozwojem technologii wytwarzania elementów instalacji, odnotowano w ostatnim roku w produkcji energii wiatrowej oraz w farmach fotowoltaicznych.

Nowoczesne i ekologiczne technologie OZE napędzają wzrost gospodarczy, a więc są nie tylko niezbędne w kwestiach ochrony środowiska i klimatu, ale coraz bardziej korzystne na poziomie lokalnym. Przedsiębiorstwo, które zaopatrzy się w skuteczną infrastrukturę do pozyskiwania prądu ze źródeł odnawialnych zyskuje samowystarczalność, pewność zasilania i optymalizuje koszty – zauważa Przemysław Machynia.

 

Zielona energia to zwłaszcza dobra inwestycja dla biznesu. Chociaż w wielu przypadkach jest droższa niż paliwa kopalne. Trzeba też wziąć uwagę generalnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, wraz ze zwiększającymi się kosztami energii elektrycznej. – Wpłynęło na to m.in. wprowadzenie opłaty mocowej. W przypadku firm opłata mocowa pobierana jest w godzinach szczytowego zapotrzebowania na moc tzn. pomiędzy 7.00 a 22.00, we wszystkie dni robocze. Jakkolwiek cele przyświecające wprowadzeniu opłaty mocowej są szczytne – zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju i zgromadzenie funduszy niezbędnych do modernizacji sieci elektroenergetycznej i elektrowni oraz budowy nowych obiektów – pozostaje faktem, że wpłynęło to niekorzystnie na wzrost kosztów dla firm. A w konsekwencji przełożyło na wzrost cen towarów i usług. 

Warto walczyć o tytuł lidera transformacji energetycznej. Obecne zmiany na rynku energetycznym to szansa dla biznesu, aby przejść transformację w kierunku przedsiębiorstwa innowacyjnego i zrównoważonego. 

 

Transformacja energetyczna staje się najbardziej opłacalnym rozwiązaniem. Poza korzyściami ekonomicznymi, firma postrzegana jest jako odpowiedzialna i dbająca o środowisko. Działania zmierzające do redukcji emisji są coraz częściej doceniane zarówno przez konsumentów, jak i przez partnerów biznesowych. Jako spółka kojarzona z projektami dekarbonizacyjnymi, mamy coraz więcej zapytań ze strony firm, które chcą, abyśmy pomogli im zazielenić ich produkcję. Dlatego równolegle do prac nad dekarbonizacją naszych aktywów, pracujemy nad ofertą transformacji dla naszych klientów jednocześnie poszukując optymalnych dla nich rozwiązań finansowania projektów – reasumuje Wojciech Noga

 

Rozwój sektora odnawialnych źródeł energii jest obserwowany na całym świecie i chociaż pandemia koronawirusa spowolniła nieco ten trend, jest to jedyna droga dla przyszłości energetyki. Brakujący wolumen zielonej energii wymaga znaczących, dodatkowych inwestycji i nakładów na wsparcie działań w duchu polityki Zielonego Ładu. Wg raportu stworzonego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej: „Prognoza realizacji celu OZE 2020 dla Polski”, nasz kraj musi podjąć dodatkowe i szybkie działania, mające na celu stworzenie zachęt do zwiększenia wykorzystania OZE we wszystkich sektorach przemysłu i gospodarki.

 

Jaga Kolawa

Translate »