Ponad 80% firm rodzinnych oczekuje od Rządu przedstawienia konkretnego planu rozmrożenia gospodarki w ciągu 10 dni. Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych pokazuje, że przedsiębiorcy oczekują od władz czegoś więcej niż jedynie kolejnych działań osłonowych. Oczekują inteligentnego, selektywnego podejścia nakierowanego na odmrożenie gospodarki.

Przedsiębiorcy liczą na pokazanie siły i sprawności Państwa nie tylko w narzucaniu i egzekwowaniu ograniczeń, ale w ich usuwaniu. O epidemii koronawirusa wiemy więcej niż miesiąc temu, więc Państwo powinno zacząć wyciągać wnioski ze skutków dotychczasowych działań, aby przywracać normalność.

W celu wznowienia aktywności gospodarczej i ograniczenia kosztów społecznych przedsiębiorcy oczekują:

  • Zaufania ze strony organów Państwa – oparcie się na oświadczeniach i prostych procedurach w udzielaniu wsparcia.
  • Przedstawienia nie później niż za 10 dni konkretnego planu odmrażania życia społecznego i gospodarczego.
  • Uruchomienia handlu po spełnieniu przez ten sektor warunków sanitarnych.
  • Objęcia przez Państwo specjalną opieką i kwarantanną seniorów oraz osoby zarażone w taki sposób, aby pozostałe osoby mogły wrócić do pracy.

Przedsiębiorcy rodzinni czują odpowiedzialność nie tylko za swoje firmy, ale także za rodziny swoich pracowników i polską gospodarkę. Chcą pomóc maksymalnie złagodzić zbliżający się kryzys gospodarczy, kryzys zatrudnienia, kryzys przepływów finansowych. Widzą postęp w rozwiązaniach proponowanych przez Rząd w ramach rozszerzenia Tarczy Antykryzysowej i Tarczy Finansowej, mimo że proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył. Jednak nadal połowa (50,4%) z nich uważa, że rozpoznanie ich potrzeb przez Rząd nie jest jeszcze właściwe, a 72,8% krytycznie odnosi się do przedstawionych propozycji. W swoich komentarzach przedsiębiorcy zwracają uwagę na nieprzejrzystość aktów prawnych i wrażenie, że beneficjentem może być sektor finansowy, a nie przedsiębiorcy. Obie Tarcze mają służyć ochronie, ale nie uruchamiają gospodarki, a to jest podstawowy warunek wyjścia z kryzysu.

Dodatkowo przedsiębiorcy proponują m.in.:

  • Oddanie przedsiębiorcom środków zamrożonych na kontach split payment oraz należnych od Urzędów Skarbowych w ramach prostych i przyjaznych procedur.
  • Ograniczenie ustawowe RRSO i marż bankom.
  • Przywrócenie, choćby tymczasowe, handlowych niedziel.
  • Zmianę techniki legislacyjnej, w celu stworzenia prawa łatwego do przeczytania i zrozumienia.

Zapraszamy do zapoznania się z pełnym raportem z badania “Czy Państwo da szansę Twojej firmie?“.


Przedsiębiorcy rodzinni czują się odpowiedzialni nie tylko za swoje firmy, ale także za swoich pracowników i ich rodziny. Nie chcą tylko i wyłącznie wyciągać rąk po pomoc publiczną, która jest teraz potrzebna i ważna, ale przede wszystkim chcą pomóc Polsce wyjść z kryzysu gospodarczego i społecznego. Do wzmocnienia służby zdrowia potrzebne będą sprawna gospodarka i Państwo.

Wyniki badania pokazują, że w ciągu 12 tygodni upadłość może dotknąć aż 46% przedsiębiorstw rodzinnych, z czego najbliższego miesiąca nie przetrwa 9,2%. Większość z nich (aż 58%) to firmy objęte rozszerzeniem Tarczy Antykryzysowej, czyli zatrudniające ponad 9 osób, 58% zbadanych to dojrzałe i działające ponad 10 lat firmy, a 72% prowadzi działalność w miejscowościach poniżej 500 tysięcy mieszkańców.

Przedsiębiorcy dostrzegają pewien postęp działań antykryzysowych Rządu. Choć nadal większość (50,4%) przedsiębiorców rodzinnych nie ocenia pozytywnie rozpoznania potrzeb pracodawców przez Rząd, a część (8,8%) na nawet nie liczy wsparcie, to jednak poziom niezadowolenia w porównaniu do oceny pierwszej wersji Tarczy Antykryzysowej w poprzednim badaniu IFR pt. Jak Państwo pomogło Twojej firmie? zmalał o niemal 17%. Podobnie, w porównaniu do badania z początku kwietnia, spadła z 83,3% do 72,8% liczba przedsiębiorców, którzy krytycznie oceniają rządowe propozycje.

Jedynie 6,8% przedsiębiorców jest przekonanych, że Państwo zdąży udzielić im wsparcia nim zbankrutują, ale aż 47,6% nie potrafi wypowiedzieć się na ten temat, Są nieufni wobec sprawnego przeprowadzenia działań pomocowych przez władze, boją się biurokracyjnych zawiłości i czekają na konkretną realizację obietnic.

Przedsiębiorcy oczekują od Rządu czegoś więcej niż kolejnych działań osłonowych, które są bezdyskusyjnym minimum. Oczekują inteligentnego, selektywnego podejścia nakierowanego na odmrożenie gospodarki. Liczą na pokazanie siły i sprawności Państwa nie tylko w narzucaniu i egzekwowaniu ograniczeń, ale również w ich usuwaniu. O epidemii koronawirusa wiemy więcej niż miesiąc temu, więc władze powinny zacząć wyciągać wnioski ze skutków dotychczasowych działań, aby przywracać normalność. Świadczą o tym ocenione przez przedsiębiorców przykładowe pomysły pomagające znosić ograniczenia.

Prawie ¾ przedsiębiorców (74,8%) zgadza się z propozycją, otwarcia galerii handlowych pod warunkiem zachowania niezbędnych środków ostrożności oraz liczenia odwiedzających i limitu na m². W komentarzach podkreślają, że ma to znaczenie nie tylko biznesowe, ale i psychologiczne, redukujące strach i zmęczenie powodowane restrykcjami, które powinny być zmniejszane, nawet jeśli konieczne są nakłady finansowe na wypełnienie określonych warunków. 

Potwierdzeniem tej postawy jest oczekiwanie ponad ⅔ respondentów (67,2%) otwarcia szkół i gastronomii, pod warunkiem wprowadzenia obowiązkowej kwarantanny i otoczenia na koszt Państwa opieką osób powyżej 65 roku życia i osób poddających się kwarantannie dobrowolnie lub ze wskazania służb sanitarnych. Koszt tej opieki z pewnością będzie niższy niż skutki dalszego zamrożenia gospodarki. Opieką dla osób w kwarantannie mogą zająć się na przykład osoby obecnie bezrobotne, a przeszkolone i finansowane przez Urzędy Pracy.

Przedsiębiorcy mieli też możliwość przedstawienia swoich propozycji konkretnych rozwiązań, których oczekują najbardziej w celu przyspieszenia powrotu ich firmy do rentowności. Najczęstsze i najbardziej interesujące pomysły to:

  • Bardzo tanie i dostępne kredyty, z ustawowo ograniczonym RRSO lub marżą bankową. Dziś banki dostały dofinansowanie, podniosły oprocentowanie i kryteria kredytów. Co najgorsze, tak robi m.in. państwowy bank PKO BP. Panuje opinia, że pomoc skierowana jest do sektora finansowego, nie do realnej gospodarki.
  • Wcześniejszy i prostszy zwrot VAT, odstąpienie od split payment – dlaczego przedsiębiorca nie może użyć swoich pieniędzy, a musi prosić o wsparcie Państwa?
  • Rozliczenie czasu pracy pracownika w okresie rocznym – żeby mieć szansę na odpracowanie przestojów.
  • Stałe lub tymczasowe przywrócenie niedziel handlowych po zakończeniu epidemii np. do końca 2020, aby zwiększyć szansę na odrobienie strat z okresu zamknięcia handlu.
  • Sprawne działanie urzędów za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Inwestycje w digitalizację administracji państwowej i infrastrukturę internetową, aby historia przeciążonych łącz nie powtórzyła się w przypadku nawrotu pandemii lub innej podobnej katastrofy.
  • Ograniczenie formalności i biurokratycznych wymogów, a przede wszystkim zmian mentalności polityków i urzędników, którzy traktują przedsiębiorców jak potencjalnych złodziei. Czy półprzytomny pacjent przywieziony na SOR pisze wniosek o pomoc, czy się jej wpierw udziela, a dopiero potem potwierdza ubezpieczenie?
  • Zmiana techniki legislacyjnej. Uchwalone pakiety zmian do zmian są nieczytelne, nieprzejrzyste, sprawiające wrażenie matni.

Pełne wyniki badania IFR:

pdf

Czy_Panstwo_da_szanse_Twojej_firmie_WYNIKI_BADANIA_IFR.pdf

Badanie IFR pt. Czy Państwo da szansę Twojej firmie? rozpoczęto po ogłoszeniu wyników głosowania Sejmu RP nad projektem ustaw nad rozszerzeniem tzw. Tarczy Antykryzysowej, ale tuż przed wystąpieniem Prezesa Rady Ministrów na temat tzw. Tarczy Finansowej. Badanie internetowe rozpoczęło się 8 kwietnia o godz. 12:00 i skończyło 13 kwietnia 2020 o 23:59. Badanie przeprowadzono w formie elektronicznej ankiety. Udział w badaniu wzięło 250 firm rodzinnych z całego kraju.

JK

Najnowsze