5 października w siedzibie Izby odbyło się kolejne wydarzenie z cyklu American Day. Zgodnie z hasłem tegorocznej edycji – THINK BIG! – mierzyliśmy wysoko! Udział w wydarzeniu był gwarancją pozyskania rzetelnej i praktycznej wiedzy, pracy warsztatowej, a także spotkania z kulturą amerykańską.

 

 

Cieszę się, że spotykamy się ponownie. To impreza służąca budowaniu relacji polsko-amerykańskich. USA jest jednym z najważniejszych państw na mapie gospodarczej, geopolitycznej, a obecnie militarnej świata. Jako Izba jesteśmy zaangażowani w rozwój międzynarodowych relacji, mamy delegatury w dziewięciu krajach, w tym również w USA w stanie Nevada. Co godne uwagi, Stany Zjednoczone to drugi największy kraj pod względem poziomu inwestycji w Polsce – mówił Tomasz Zjawiony, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, witając uczestników American Day.

 

 

Głos w polsko-amerykańskim dialogu o biznesie zabrali przedstawiciele służb dyplomatycznych USA, eksperci z izb handlowych i gospodarczych obu krajów oraz szefowie spółek mogących się pochwalić udaną ekspansją na rynek zza Oceanu.

 

Gościem Specjalnym był Gary Schumann, Konsul ds. Polityczno-Ekonomicznych z Konsulatu Generalnego USA w Krakowie.

 

– Jestem po raz pierwszy w Katowicach. Jestem zaszczycony, że mogę cieszyć się American Day z Wami. Dziękuję i zarazem gratuluję tej inicjatywy. Jednym z działań prowadzonych przez służby dyplomatyczne USA w Polsce jest wspieranie rozwoju amerykańskiego biznesu i zachęcanie polskich przedsiębiorców do inwestowania w Stanach. Mogę powiedzieć z pełną mocą i przekonaniem, że stosunki polsko-amerykańskie są obecnie najlepsze w historii w każdym sektorze, zarówno w relacjach biznesowych, międzyludzkich, jak i militarnych Znamy się i rozumiemy wzajemnie, wyznajemy podobne wartości, znaczenie ciężkiej pracy i wolnego rynku nie jest nam obce. Zachęcam do wzmocnienia wspólnych przedsięwzięć. Mam nadzieję, że dzięki American Day tak będzie się działo – mówił Gary Schumann w swoim wystąpieniu.

 

 

Zaproszeni eksperci przedstawili szanse, problemy i ryzyka stojące przed polskim przedsiębiorcami, którzy planują ekspansję w Stanach Zjednoczonych. W trakcie pierwszego z paneli „Polsko-amerykańska współpraca w zakresie wymiany gospodarczej, kooperacji naukowej i rozwoju technologii” zaprezentowano aktualny krajobraz amerykańskiego biznesu w Polsce.

 

W latach 90. XX wieku Polska przyjęła model oparty na rozwoju kapitału zagranicznego. 1 mln 900 tys. miejsc pracy zostało stworzonych przez firmy zagraniczne. Zanotowano aż 150% wzrostu od 2010 roku. Z tego 300 tys. miejsc pracy mamy w 1500 firmach z kapitałem amerykańskim (bez sieci franczyzowych). 43% zatrudnionych w firmach produkcyjnych, sektorze IT i nowoczesnych usług przemysłowych – wymieniał Mateusz Jurczyk, dyrektor AmCham Kraków & Katowice.

 

Warto dodać, że województwo śląskie ma czym się pochwalić w tej materii. 13% amerykańskiego biznesu w Polsce ulokowało się w naszym regionie, co daje trzecie miejsce w kraju.

 

Co sprzyja rozwojowi współpracy z kapitałem amerykańskim? Na to pytanie odpowiedź miał Maciej Malik, prezes Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości. Jego zdaniem warto o tym mówić w odniesieniu do budowania kapitału ludzkiego.

 

–  Jako FPPP w 2022 roku byliśmy partnerem Entrepreneurship Academy, drugim ważnym przedsięwzięciem jest konkurs „Fabryka Przyszłości” pod patronatem Amerykańskiej Izby Handlowej, w trakcie którego jest dokonywany audyt przedsiębiorstw pod kątem rozwiązań cyfrowych. Aż 5 nagród przypadło w udziale firmom z kapitałem amerykańskim. Cyfryzacja sprzyja rozwojowi konkurencyjności, trzeba uczyć się od najbardziej doświadczonych i rozwijających się ekspertów na świecie – podkreślał Maciej Malik.

 

Wątek wagi korzystania ze sprawdzonych pomysłów poruszył również Piotr Czarnojańczyk, prezes SIM Zagłębie i ekspert New Europe Foundation, na przykładzie idei „adaptive reuse” (od Red. ponowne wykorzystanie). Opuszczone centra handlowe w USA – po odpowiedniej adaptacji – wypełniają lukę podażową na rynku mieszkaniowym.

 

W trakcie panelu dyskutowano również nad perspektywami wejścia na rynek amerykański. Zaproszeni eksperci jako główny problem wymieniali blokadę mentalną i stereotypowy sposób myślenia. Produkt uwielbiany w Europie, niekoniecznie pokochają w USA. Nie da się tam przeszczepić modelu biznesowego, przedsiębiorca musi stworzyć nowy biznesplan stworzony pod USA, pamiętając przy tym, że nie można traktować tego kraju jako homogenicznego rynku (każdy z 50 stanów różni się zwyczajami, kulturą prawną, klientami).

 

Na czym polega strategia internacjonalizacji w USA, jakie projekty mają tam szansę powodzenia? – zastanawiano się w trakcie panelu „Perspektywy dla polskich i amerykańskich inwestycji oraz możliwości wsparcia dla przedsiębiorców”.

 

 

Zdaniem dr Sabiny Klimek, wiceprezes Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej North-East z siedzibą w Nowym Jork, konsul w Konsulacie Generalnym RP w Stambule w Turcji – polskie firmy są coraz lepiej przygotowane do ekspansji. Przez ostatnie lata wymiana handlowa wzrosła trzykrotnie i wynosi obecnie 27,5 mld $.

 

Widziałam wiele pomysłów i porażek, bo nie było pomysłu na strategię, przy czym należy pamiętać, że nie da się eksplorować rynku amerykańskiego bezkosztowo. Doradzam od rozpoczęcia analizy rynku, kolejny krok to wizyta biznesowa w USA, udział np. w targach. Kultura amerykańskiego biznesu stawia na spotkania, wspólne kolacje, generalnie relacje Face to Face. To gra warta świeczki, bo nasze produkty są konkurencyjne, mają wysoką jakość i zachęcającą metkę „made in Europe”. Pamiętajmy, że na wyciągnięcie ręki jest potencjał liczącego 320 mln ludzi bardzo konsumpcyjnego społeczeństwa – wyjaśniała dr Sabina Klimek.

 

 

Również według Mariusza Tomaki, Prezesa Zarządu Polsko-Amerykańskiej Rady Współpracy, trudna, wręcz kryzysowa sytuacja to paradoksalnie najlepszy moment na wejście na rynek, bo zastałe struktury zaczynają się chwiać.

 

Polska zawsze była postrzegana w USA co najmniej neutralnie, a teraz bardzo dobrze. To dobry rynek, przy odpowiedniej strategii znajdziemy klienta. Warto dopracować szczegóły, tutaj istotny jest np. kolor opakowania, gramatura produktu. Możemy zacząć sprzedawać coś innego niż do tej pory, stricte na rynek amerykański. Wymyślić coś, co zadziała? Należy też pamiętać o kompetencjach przyszłości. Świat technologii cyfrowych i AI zaczął definitywnie wpływać na to, co będziemy sprzedawać – podpowiadał Mariusz Tomaka.

 

 

 

Jak zacząć biznes w USA w praktyce? Swoimi doświadczeniami we wprowadzaniu firmy na rynek amerykański podzielił się Wojciech Majka, prezes zarządu Ecol sp. z o.o.

 

15 lat temu zaczęliśmy się uczyć tego rynku. Dostarczaliśmy usługi na miejscu, pomogli nam podwykonawcy. Trzeba bazować na ludziach, którzy mają doświadczenie w lokalnych społecznościach. Najważniejsza jakość produktu, jego rozwiązania, no i biznesowa szczerość, której oczekują Amerykanie – mówił Wojciech Majka.

 

Eksperci wskazywali na rolę istniejących programów wsparcia. PAIH i PARP to rządowe instytucje w Polsce, do których można zgłosić się po pomoc, zapoznać z możliwości wystawienia się na ich stoisku na targach zagranicznych. Poza tym, poszczególne stany oferują system benefitów dla inwestora, każdy z nich ma takie biuro handlowe. Była np. możliwość zdobycia Zielonej Karty w Teksasie przy 500 tys. $ inwestycji.

 

 

 

Program wydarzenia był naszpikowany aktywnościami. Oprócz paneli dyskusyjnych, uczestnicy mogli wysłuchać wykładu na temat aspektów pranych prowadzenia działalności gospodarczej w USA, wziąć udział w warsztatach o komunikacji kulturowej i marketingu eksportowym, jak również w sesji networkingu. Wisienką na torcie był wernisaż wystawy prac amerykańskiej artystki wizualnej, Joanny Pottle.

 

 

Dziękujemy wszystkim za udział, a naszym Partnerom za wsparcie i zaufanie. Do zobaczenia na siódmej edycji American Day w 2024 roku!

 

 

 

Najnowsze