Jacek Kwiatkowski, Przewodniczący Krajowej Rady ZDZ, Prezes Zarządu Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach, który od 32 lat kieruje ZDZ, mówi o kluczowych momentach istnienia firmy będącej liderem na rynku edukacji zawodowej w regionie, najważniejszych obszarach działalności, a także otwarciu na nowe technologie i innowacje w strukturze kształcenia reprezentującej wszystkie sektory gospodarki.

 

 

ZDZ w Katowicach to najstarsza firma oświaty zawodowej na Śląsku. 20 grudnia obchodziła 95-lecie działalności. Jakie były najważniejsze punkty zwrotne w historii istnienia ZDZ?

Śląski Instytut Rzemieślniczo-Przemysłowy powstał w 1926 roku z inicjatywy środowisk rzemieślniczych. W ciągu 13 lat przedwojennych lat, działalność była liczbowo skromna. Po wojnie została reaktywowana. Pierwszy znaczący moment po 1945 roku to rozszerzenie działalności kursowej na inne obszary gospodarki poza rzemiosłem. Kolejna taka data to rok 1950. Wtedy powstają warsztaty szkoleniowo-produkcyjne, pojawia się kształcenie młodocianych pracowników na potrzeby przemysłu w regionie. W 1959 r. powołano pierwszą szkołę ZDZ. Działaliśmy jako stowarzyszenie osób prawnych, w 1990 roku, zgodnie z ówczesną ustawą staliśmy się stowarzyszeniem osób fizycznych, niepubliczną organizacją oświatową. Fundamentalna data to rok 1992 – uruchomienie pierwszej szkoły niepublicznej, policealnej. Od tego momentu notujemy rozwój szkolnictwa w ZDZ. Zmieniają się kierunki i struktura. Dzisiaj kształcimy w 45 placówkach. W 1986 r. przekroczyliśmy 1 mln absolwentów na kursach. W 1993 otwieramy pierwszą na Śląsku niepubliczną uczelnię – Śląską Wyższą Szkołę Zarządzania. W 2000 r. ZDZ jako pierwsza firma edukacyjna w Polsce uzyskuje certyfikat ISO 9001 i do dziś go utrzymuje. 2005 to kolejna ważna data – uruchamiamy pierwsze klasy mundurowe w Tychach, Bytomiu i Częstochowie.

 

 

Na jakim etapie funkcjonowania znajduje się obecnie ZDZ, jako wiodąca instytucja rynku pracy?

Jako Związek Zakładów Doskonalenia Zawodowego tworzymy ogólnopolską sieć placówek. Naszym obszarem działania jest województwo śląskie oraz częściowo małopolskie i łódzkie. Jesteśmy jedną z największych w Polsce instytucji oświaty zawodowej. Stawiamy na kształcenie osób dorosłych w formach pozaszkolnych, oferta jest olbrzymia, bo to ponad 200 rodzajów kursów i szkoleń w każdym roku. Obejmują wszystkie dziedziny gospodarki od administracji, transportu, budownictwa aż po usługi i zdrowie. U nas można nauczyć się czegoś od podstaw, ale też poszerzyć czy zaktualizować swoje kompetencje. To najbardziej tradycyjna i powszechna nasza dziedzina, która ciągle się zmienia i ewoluuje. Jesteśmy w stanie przygotowywać szkolenia pod konkretne potrzeby przedsiębiorców. To my szukamy fachowców i specjalistów. Wchodzimy w kursy związane z odnawialnymi źródłami energii, mamy np. uprawnienia do kształcenia instalatorów pomp ciepła czy specjalistów F gazów – substancji zubażających warstwę ozonową. Posiadamy uprawnienia do kształcenia operatorów dronów. Informatyka, programowanie, e-sport – te kierunki w w szkołach prowadzimy też. Mamy Centrum Egzaminacyjne ECDL (Europejski Certyfikat Umiejętności Komputerowych). Swego czasu otrzymaliśmy nawet nagrodę dla najlepszego Centrum w Polsce. Bardzo zmieniła się i rozwinęła działalność szkolna. Przy obecnym niżu demograficznym trwa walka o ucznia. Wielkim sukcesem w warunkach pandemicznych, kiedy nie mogliśmy wyjść z pełną ofertą do młodzieży, jest fakt, że we wrześniu 2021 r. ponad tysiąc uczniów podjęło u nas naukę. Mamy w tej chwili prawie 3900 uczniów i uruchomiliśmy 6 nowych kierunków kształcenia.

 

Jakie kierunki działalności są najistotniejsze dla ZDZ?

Zawsze stawiamy na jakość, aktualność oferty i dostosowanie jej do potrzeb rynku. My nie robimy chałtury, nie skracamy programów uruchomiliśmy 6 nowych kierunków kształcenia. Jakie kierunki działalności są najistotniejsze dla ZDZ? Zawsze stawiamy na jakość, aktualność oferty i dostosowanie jej do potrzeb rynku. My nie robimy chałtury, nie skracamy programów do minimum, nie sprzedajemy dyplomów. U nas trzeba być na zajęciach, przystąpić do egzaminów, mieć potwierdzenie kwalifikacji. Współpracujemy z organizacją TÜV SÜD potwierdzającą jakość produkcji urządzeń i wytworów. Kilkadziesiąt forma kształcenia kursowego potwierdzają nam swoim certyfikatem. W ZDZ działa szereg komisji egzaminacyjnych, np. Komisja Regulacji Urzędu Energetyki, Komisja Spawalnicza itd. Zdawalność przed tymi komisjami wynosi 90-100 proc.

 

Przedsiębiorcy od wielu lat zaznaczają potrzebę dostosowania szkolnictwa zawodowego i zawodów rzemieślniczych do zmieniającego się rynku pracy. W jaki sposób oferta kształcenia w placówkach ZDZ jest dopasowywana na miarę tego zmiennego barometru zawodowego?

Część narzekań na niedostosowanie szkolnictwa jest uzasadniona. W ZDZ jesteśmy bardziej elastyczni, przez długie lata wynikało to z tego, że mieliśmy kadrę na kontraktach, a nie na etatach. W szkolnictwie publicznym jest trudniej to zmieniać. ZDZ jest instytucją samofinansującą się, dużo inwestujemy w bazę. Stale śledzimy rynek, mamy bliską współpracę z pracodawcami, to rocznie nawet kilkaset firm. To, co pokazuje aktualny barometr zawodów mamy w naszej ofercie. Jedynie nie kształcimy lekarzy. Robimy modyfikacje, sami też analizujemy te potrzeby. Trzeba rozpoznać rynek, zrobić dobrą ofertę, znaleźć kadrę i dotrzeć do potencjalnego ucznia/słuchacza i przekonać do skorzystania. Często przeszkadzają nam mody na jakiś zawód wśród młodzieży, które rozjeżdżają się z potrzebami rynku. W klasie hotelarskiej mamy w tym roku tylko 7 uczniów, a pracodawcy zgłaszają zapotrzebowanie na ten kierunek. W systemie oświaty nieustannie pojawiają się nowe zawody. W tym roku technik robotyk, reaktywowaliśmy też we wrześniu kierunek – technik sterylizacji medycznej. Nasza przewaga polega też na tym, że mamy stosunkowo małe grupy, klasy od 12-16 osób. Ta duża elastyczność i szerokie spektrum oferty to daje na m pierwszeństwo. Technik transportu kolejowego to nowy kierunek uruchomiony w Żywcu dla potrzeb PKP, z którymi mamy podpisane porozumienie i realizujemy u nich część praktyczną. W Bielsku-Białej można się od września kształcić jako technik realizacji dźwięku w należącym do ZDZ profesjonalnym studio.

 

 

Musicie cały czas trzymać rękę na pulsie i stawiać na innowacje. Warto dodać, że kilka lat temu ZDZ podjął ważną decyzję związaną z poszerzeniem swojej oferty specjalnie dla potrzeb młodego pokolenia. W szkołach ZDZ pojawiła się możliwość uczenia programowania, tworzenia aplikacji, a nawet stania się twórcą treści na popularnym kanale YouTube. Czy te nowości w ofercie cieszą się powodzeniem?

Na kierunkach informatycznych bardzo modne obecnie są gry komputerowe. W Kętach i Bielsku-Białej mamy świetną drużynę e-sportową. Kierunek programista został też uruchomiony w Bytomiu, wcześniej w Sosnowcu. Działamy w szkołach artystycznych. W cieszyńskim Liceum Sztuk Plastycznych mamy własne pracownie i korzystamy też z uniwersyteckich. Dwa lata temu uruchomiliśmy drugie takie liceum z grafiką cyfrową w Tychach pod bezpośrednim nadzorem Ministerstwa Kultury. W katowickim Technikum Lotniczym realizujemy duży projekt, dający dodatkowe możliwości doskonalenia dla nauczycieli i umiejętności dla uczniów, a także środki finansowe na doposażenie pracowni. Mamy bardzo dobrą współpracę z GTL S.A.

 

Jaki wpływ na rozwój ZDZ miał dostęp do projektów i funduszy unijnych?

Można powiedzieć, że ZDZ wszedł do Unii Europejskiej 10 lat przed Polską! Już w 1994 roku robiliśmy pierwszy projekt unijny PHARE – STRUDER, w ramach środków przedakcesyjnych z Wojewódzkim Urzędem Pracy i szwedzką firmą edukacyjną AMU. Od tej pory zrobiliśmy ponad 230 projektów, prawie 70 tys. osób zostało nimi objętych. Po wejściu Polski do Unii pojawiła się możliwość korzystania ze współpracy w obszarze szkół. Co roku piszemy aplikacje i wysyłamy młodzież na praktyki, staże do Portugalii, Hiszpanii, Francji, Niemiec, na Wyspy Brytyjskie. Przez 2 lata byliśmy największym beneficjentem w Polsce tych programów. 300-400 uczniów bywało rocznie zagranicą. Od pewnego czasu wyjeżdżają też nauczyciele na wymianę doświadczeń. Dzięki temu się uczymy, poznajemy inne systemy organizacyjno-prawne, nowe technologie, ludzi. Możemy rozpoznawać trendy, pozyskiwać wiedzę i informacje. Np. pierwszą naukę zdalną zobaczyłem w Niemczech. Dzięki czemu, uruchomiliśmy pierwszą w Polsce firmę symulacyjną w 1993 r. To był hit przez parę lat, projekt został sprzedany do kilku firm.

 

Kodeks Etyki i Compliance wprowadzony w 2019 r. w ZDZ stawia na wartości etyczne i standardy działalności. Sukces działalności każdej firmy i instytucji opiera się na ludziach. O tym nie powinno się zapominać w codziennej praktyce biznesowej?

Stawiamy na ludzi, tutaj oni są na pierwszym miejscu i decydują, na tym polega praca w edukacji. ZDZ to rozbudowana struktura, kilkadziesiąt jednostek organizacyjnych. .Jesteśmy stowarzyszeniem, część pracowników do niego zależy. Pracownicy o bardzo wysokich kwalifikacjach mają dużą samodzielność działania. To narzuca pewne formy i wymogi. Jestem mądry mądrością i wiedzą swoich pracowników. W Kodeksie zostały zapisane deklaracje najważniejszych wartości, takich jak: jakość, zaufanie, odpowiedzialność, a także równość szans i wzajemny szacunek. Chciałem podkreślić, że 65 proc. kadry kierowniczej w ZDZ stanowią kobiety.

 

 

 

ZDZ od wielu lat należy do Klubu Firm Członkowskich Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach. Jaką rolę do spełnienia, zwłaszcza w obecnej skomplikowanej przez pandemię COVID-19, sytuacji dla gospodarki ma silna społeczność przedsiębiorców i firm zajmujących się kształceniem pracownikach w ramach instytucji samorządu gospodarczego?

Moja współpraca z przedsiębiorstwami układa się w naturalny sposób. Od wielu lat jestem działaczem samorządu gospodarczego. Byłem wiceprezesem RIG, wiceprzewodniczącym Rady, przewodniczyłem też Komisji Edukacji. Uważam, że trzeba cenić partnerów i dobrą współpracę. W Polsce generalnie samorząd gospodarczy jest za słaby. Nie zawsze potrafimy wyartykułować nasze interesy w odpowiedni sposób, już nie mówiąc o ich przeforsowaniu. W tym zakresie RIG w Katowicach ma ugruntowaną pozycję, znakomite kadry, jest silny głosami swoich Firm Członkowskich. Chętnie uczestniczymy w wydarzeniach organizowanych przez Izbę i korzystamy z możliwości, które stwarza dla firm, przede wszystkim w zakresie dopływu informacji.

 

 

Za pięć lat ZDZ będzie świętował 100-lecie na rynku oświaty zawodowej? Czego Wam życzyć?

Sił do pracy! Z optymizmem patrzymy na kolejne pięć lat do stulecia działalności ZDZ. W 2022 roku planujemy uruchomienie kilku kolejnych kierunków kształcenia, nowe szkoły, zamierzamy rozwijać niektóre opcje w systemie kursowym. Nasza sieć i baza kadry daje ciągle większe możliwości działania. Stąd wyzwania przyszłości nie są nam straszne.

 

Rozmawiała Jaga Kolawa

 

Wywiad ukazał się w grudniowym wydaniu magazynu Business HUB „Wolny Rynek”.

 

Wersja online numeru do pobrania: CZYTAJ TUTAJ.

Najnowsze