Polskie firmy coraz odważniej działają na rynkach zagranicznych, potwierdzenie tej tendencji znajdujemy w konkretnych liczbach. W ubiegłym, bardzo trudnym pandemicznym roku, wartość bezpośrednich inwestycji polskich firm za granicą sięgnęła kwoty 1,8 mld dolarów. To o blisko 0,5 mld dolarów więcej niż rok wcześniej.

 

Eksperci są zgodni. Dziś polskie firmy wygrywają już nie tylko niższymi kosztami pracy, ale coraz częściej ich przewaga jest następstwem umiejętności elastycznego dostosowywania się do wymagań poszczególnych rynków. Ważne, że dotyczy to różnych form umiędzynarodowienia – zarówno eksportu towarów i usług, jak i bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Dane UNCTAD wskazują, że w ubiegłym roku nasz udział w światowym eksporcie w 2020 r. zwiększył się w porównaniu z rokiem poprzednim o 0,14 pkt proc. do 1,54%.

 

Te liczby potwierdzają, że nawet w trudnym otoczeniu rynkowym polskie firmy potrafią się odnaleźć i aktywnie poszukują nowych kierunków rozwoju. A co najważniejsze, mają apetyt na więcej! I to właśnie ekspansja zagraniczna może być sposobem na długofalowy rozwój polskiej przedsiębiorczości.

Pierwszy krok na tej ścieżce to przede wszystkim pomysł, bo ekspansja zagraniczna to kwestia nie tylko pieniędzy, lecz także – a może przede wszystkim – dobrych projektów. A tych nie brakuje – mówi Maciej Bałabanow, dyrektor zarządzający Funduszem Ekspansji Zagranicznej w PFR TFI.

 

Przyzwyczailiśmy się, że eksport w powszechnym rozumieniu to nic innego, jak wzrost sprzedaży do zagranicznych partnerów. Tymczasem warto podkreślić, że formą internacjonalizacji są także bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Tutaj poza lepszymi wynikami sprzedaży, pojawia się jeszcze dostęp do nowych rynków zbytu, know‑how, doświadczenie i wiedza, którą nabywamy, kupując zagraniczny podmiot.

 

Przesunąć bariery

Mimo trudnej, pandemicznej rzeczywistości i związanych z tym ograniczeń, doświadczenie pokazuje, że polskie firmy chcą inwestować za granicą i konsekwentnie realizują swoje ambitne plany. Wystarczy wymienić chociażby kilka przykładów dużych inwestycji z ostatnich kilkunastu miesięcy: w grudniu ubiegłego roku za ponad 12 mln euro producent prefabrykatów Pekabex przejął niemiecką fabrykę z tego samego segmentu – FTO Fertigteilwerk Obermain. Początek tego roku przyniósł z kolei informacje o ekspansji, również na rynek niemiecki, dewelopera Victoria Dom. Natomiast w maju Grupa Elemental Holding sfinalizowała przejęcie spółki Maryland Core Inc., będącej jednym z liderów recyklingu metali strategicznych (tak zwanych platynowców) na wschodnim wybrzeżu USA. Powyższe tylko potwierdza, że inwestycje realizowane przez firmy znad Wisły są coraz bardziej zróżnicowane, pod względem nie tylko skali, lecz także branż.

 

Warto zwrócić uwagę na sposób finansowania wspomnianych inwestycji. Partnerem w realizacji każdej z wymienionych transakcji był zarządzany przez PFR TFI, Fundusz Ekspansji Zagranicznej.

 

Fundusz udziela finansowania kapitałowego (objęcie akcji lub udziałów) lub dłużnego (pożyczka), z którego mogą skorzystać polskie firmy na realizację bezpośrednich inwestycji zagranicznych w formie przejęcia zagranicznej firmy, na przykład posiadającej silną markę czy też udział w rynku; utworzenia nowej spółki, na przykład fabryki czy centrum dystrybucji lub rozwój już istniejącej zagranicznej spółki zależnej.

 

Fundusz Ekspansji Zagranicznej koncentruje się na wspieraniu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które stanowią najwyższą formę umiędzynarodowienia. Nasz fundusz wypełnia lukę na rynku kapitałowym, oferując finansowanie inwestycji o specyficznym profilu ryzyka, bez regresu do aktywów w Polsce. Finansowanie udzielane przez fundusz może być m.in. w formach pożyczki, przejęcia udziałów, ustrukturyzowanej inwestycji kapitałowej (structured equity). Warto podkreślić, że fundusz zawsze pozostaje finansowym inwestorem mniejszościowym, pozostawiając zarządzanie projektem w rękach partnera. Dzielimy się kosztami, ryzykiem, korzyściami i odpowiedzialnością, ale nadal pozostając akcjonariuszem mniejszościowym. Typowa kwota zaangażowania w pojedynczy projekt wynosi od kilku do kilkunastu milionów euro. Istotne jest także to, że fundusz oczekuje możliwości wyjścia z projektu nie później niż po 10 latach, na warunkach rynkowych – wyjaśnia Maciej Bałabanow z PFR TFI.

 

Zaangażowanie funduszu pomaga usunąć jedną z najpoważniejszych barier ekspansji zagranicznej, czyli jej finansowanie. Co warte odnotowania pozwala również podzielić ryzyko inwestycji oraz przyspieszyć rozwój biznesu i zwiększyć jego skalę. Jest to o tyle istotne, że właśnie brak dostępu do wystarczającego kapitału stanowi jedną z głównych barier ekspansji. Potwierdza to badanie ICAN Institute przeprowadzone wśród polskich menedżerów.

 

Po pierwsze współpraca!

Na wstępie wspomnieliśmy, że pierwszym krokiem w ekspansji zagranicznej jest dobry pomysł i chociaż ogólne rozpoznanie rynku, na którym zamierzamy podjąć działania. Maciej Bałabanow podkreśla, że kluczem do udanej akwizycji jest nie tylko dotychczasowe doświadczenie, stabilność finansowa oraz dobre produkty i usługi. Nie mniej ważna jest świadomość lokalnych i regionalnych uwarunkowań, które od strony prawnej i organizacyjnej mogą się diametralnie różnić od rozwiązań przyjętych na polskim rynku.

 

W tym momencie i na tym etapie warto już nawiązać z nami współpracę. Dysponujemy wiedzą i doświadczeniem, które już na etapie planowania inwestycji mogą stać się istotnym wsparciem. Kiedy firma zgłasza się do nas w celu pozyskania finansowania, na początku chcemy poznać założenia projektu inwestycyjnego, czyli ogólny pomysł związany z ekspansją kapitałową, wstępną strukturę finansowania, a także kompetencje polskiego partnera, jego doświadczenie i sytuację finansową. Po pozytywnej weryfikacji inwestor przygotowuje bardziej szczegółową koncepcję, która powinna obejmować m.in. pełny biznesplan, analizę rynkową, projekcje finansowe a także planowaną strukturę własnościową. Te elementy są niezbędne, by ocenić szanse na biznesowe powodzenie projektu oraz oszacować ryzyko inwestycji – tłumaczy Maciej Bałabanow.

 

Jest to o tyle istotne, iż te wyjściowe założenia zadecydują o kształcie dalszej współpracy, w tym o wyborze sposobu finansowania. W praktyce wygląda to tak, że po uzyskaniu pozytywnej opinii komitetu inwestycyjnego, fundusz negocjuje z polskim partnerem warunki umowy inwestycyjnej. Na tym etapie zapada także decyzja o tym, czy finansowanie będzie udzielone w formie pożyczki, czy też fundusz obejmie udziały w zagranicznej spółce zależnej. Cały proces trwa około 2-3 miesięcy – w zależności od tego jak duża jest jego skala. Po uzgodnieniu wszystkich warunków i formalności związanych z zawarciem umowy inwestycyjnej, następuje wypłata środków. W fazie operacyjnej projektu, której horyzont czasowy trwa od 5 do 10 lat, fundusz wspiera polskiego partnera w radzie nadzorczej zagranicznej spółki, a także monitoruje realizację założeń inwestycji.

 

Cały proces przebiega oczywiście na zasadach rynkowych, a wyjście funduszu z inwestycji następuje na warunkach ustalonych w umowie poprzez odkup udziałów przez polskiego partnera lub na skutek umorzenia udziałów w spółce zagranicznej – podkreśla Maciej Bałabanow i dodaje, że taki model współpracy – oparty na dużej elastyczności indywidualnym podejściu cenią klienci funduszu, którzy nierzadko wracają, by wspólnie realizować kolejne projekty. Jedną z takich firm jest Grupa R22, która wspólnie z Funduszem Ekspansji Zagranicznej inwestowała w Chorwacji i Rumunii. Z kolei z Elemental Holding – firmą zajmującą się pozyskiwaniem metali rzadkich – fundusz współpracował aż pięć razy. To przykłady udanej wieloletniej kooperacji. Wspólnie partnerzy zrealizowali projekty inwestycyjne na Litwie, w Niemczech oraz trzykrotnie w Stanach Zjednoczonych.

 

Na zakończenie Maciej Bałabanow zaznacza, że równolegle z misją biznesową fundusz realizuje cel, jakim jest wzmocnienie polskiej gospodarki właśnie poprzez rozwój bezpośrednich inwestycji zagranicznych.– Jesteśmy przekonani, że w kolejnych latach aktywność polskich firm za granicą nabierze tempa, a fundusz będzie miał w tym procesie istotną rolę do odegrania.

 

Natalia Soldecka

https://www.pfrtfi.pl/

 

 

Artykuł ukazał się we wrześniowym wydaniu magazynu Business HUB „Wolny Rynek”.

 

Wersja online numeru do pobrania: CZYTAJ TUTAJ.

Najnowsze