Sztuczna inteligencja jest dziś odmieniana w mediach przez wszystkie przypadki. Biznesowi liderzy wieszczą, że pochłonie ona tyle miejsc pracy, że konieczne będzie wdrożenie minimalnego dochodu gwarantowanego, umożliwiającego przeżycie tym osobom, które stracą pracę w związku z jej dynamicznym rozwojem. Wielu ekspertów z rynku IT twierdzi, że sztuczna inteligencja już wkrótce będzie w stanie z sukcesem zastąpić wiele grup zawodowych. Czy jednak już dziś, Polacy obawiają się, że AI odbierze im pracę? Poniżej prezentujemy wyniki przeprowadzonego w czerwcu badania, które pokazuje postawy Polaków wobec zagrożeń płynących ze sztucznej inteligencji.
Sztuczna inteligencja – to jeszcze nie w Polsce! Zdaniem 73% badanych, firmy, w których pracują, nie wdrożyły jeszcze rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją. Aż 12% respondentów biorących udział w badaniu nie jest natomiast w stanie stwierdzić, czy ich pracodawca wykorzystuje sztuczną inteligencję w ramach funkcjonowania firmy. Na co dzień do czynienia z AI w firmowej rzeczywistości ma jednak już 15% Polaków, którzy potwierdzają ten fakt w badaniach.
Globalna średnia dla firm korzystających z AI sięga już jednak znacznie pow. 40%, należy więc prognozować, że postawy polskich pracowników będą się bardzo szybko zmieniać, wraz z implementacją AI przez coraz większą liczbę firm, również z naszym kraju. Warto się do tego dobrze przygotować. AI staje się coraz ważniejszym elementem w komunikacji przedsiębiorstw. Według PR World Report do najbardziej istotnych technologii przyszłości specjaliści od komunikacji zaliczają obecnie kwestie związane z pozyskiwaniem i analizą danych, rozwój sztucznej inteligencji oraz kwestie związane z SEO.
Polacy nie boją się, że AI odbierze im pracę
Co ciekawe, maleje liczba osób, które przyznają, że automatyzacja i AI wymusi na nich konieczność przekwalifikowania się w ciągu najbliższych 10 lat. W 2023 roku twierdząco na to pytanie odpowiedziało tylko 26 proc. respondentów podczas, gdy w analogicznym badaniu przeprowadzonym w 2019 roku koniczność przekwalifikowania deklarowało aż 34% badanych. Należy przy tym jednak podkreślić, że w tym samym okresie istotnie wzrosła liczba osób, którym trudno jest prognozować, co przyniesie przyszłość. Tylko niecałe 8% badanych jest pewnych, ze w ciągu najbliższych 10 lat AI odbierze im pracę i będą zmuszeni się przekwalifikować. Z rzeczywistą redukcją etatów z powodu cyfryzacji i wdrożenia AI w przeciągu ostatnich 3 lat, zetknęło się natomiast również nieco ponad 8% badanych.
Powyższe dane są z pewnością istotne dla ekspertów od komunikacji, przed którymi stoi wdrożenie sztucznej inteligencji w firmach, dla których pracują. Brak lęku przed sztuczną inteligencją oraz złych doświadczeń płynących z nowych technologii może wspierać procesy wdrożeniowe zaplanowane przez przedsiębiorstwa. Oznacza to, że w firmach, w których nie musimy obawiać się szybkich zwolnień związanych z wprowadzeniem AI, proces ten może być komunikowany otwarcie do pracowników z wykorzystaniem informacji dotyczących przewag technologicznych zdobywanych przez firmę w związku z implementacją sztucznej inteligencji.
Czy jednak zawsze należy chwalić się wdrożeniem AI?
Coraz ważniejsze staje się dla firm zaadresowanie kwestii budowania świadomości technologicznej wśród pracowników. Tzw. technological empowerment zaliczany jest obecnie do trzech najważniejszych celów realizowanych przez firmy globalnie w ramach działań komunikacyjnych. Globalne korporacje coraz częściej dostrzegają, że dynamiczne zmiany związane z rozwojem nowych technologii wymagają od nich oswojenia pracowników z nimi i powszechnej edukacji. W Polsce edukacja ta jest potrzebna podwójnie, ponieważ jak pokazują polskie badania świadomość wdrażania AI przez rodzime firmy jest znikoma wśród pracowników. Niewiele osób wie czym jest AI i jak jest wykorzystywane poza ChatGPT.
Jednak tam, gdzie przewidujemy, że AI wyeliminuje docelowo całe zespoły np. copywriterów czy grafików, by nie generować lęku przed jej wizerunkiem narzędzia odbierającego pracę, warto pomyśleć nad komunikacją korzyści płynących z narzędzi budowanych w oparciu o różne rozwiązania AI, a nie tylko samym wdrożeniu sztucznej inteligencji do firmy.
Część dużych firm, już dziś, wprowadzenie AI komunikuje jako część standardowych procesów wdrożeniowych IT, wykorzystując tym samym dobrodziejstwa z wdrożenia sztucznej inteligencji, jednak bez etykietowania całego procesu hasłem „Wdrożenie AI do firmy X”.
Raportowanie pozafinansowe a świadomość wykluczenia cyfrowego
Wiele firm wprowadza dziś również zasady raportowania pozafinansowego ustalając cele dotyczące m.in. zrównoważonego rozwoju, ochrony klimatu oraz zasad inkluzywności i różnorodności. Realizowanie wartości związanych z godnym zatrudnieniem i bezpieczeństwem pracowników jest dziś również ściśle związane z odpowiedzialnością cyfrową firm. Przeciwdziałanie wykluczeniu w krajach starej Europy coraz częściej rozpatruje się pod kątem przeciwdziałania nowemu wykluczeniu cyfrowemu, np. poprzez implementację AI oraz realizację zasad związanych z cyfrową odpowiedzialnością biznesu.
Nie czujemy lęku przed AI, ale chcemy by nas szkolono w tym zakresie
Pytając Polaków o to, z czym kojarzy im się firma odpowiedzialna cyfrowo najczęściej wskazują oni prowadzenie przez pracodawców szkoleń w zakresie podwyższania kompetencji cyfrowych oraz interakcji człowiek-maszyna, tak aby świadomie korzystać z nowych technologii, umożliwienie pracownikom pozyskania potrzebnych kompetencji cyfrowych, tak by nie stracili pracy w wyniku automatyzacji, tworzenie jasnych ścieżek rozwoju kariery, uwzględniających rozwój kompetencji cyfrowych potrzebnych firmie przyszłości oraz podejmowanie działań na rzecz redukcji lęku przed technologią poprzez wdrażanie dobrych praktyk współpracy człowiek-maszyna.
Mniej istotne było dla badanych wspieranie walki z cyfrowym uzależnieniem poprzez zachęcanie pracowników do budowania relacji poza światem wirtualnym, weryfikacja czy firma nie prowadzi do przeciążenia pracowników informacjami przesyłanymi elektronicznie oraz wprowadzenie efektywnych sposobów samodzielnego wyszukiwania informacji potrzebnych pracownikowi oraz umożliwienie im odłączenie się od cyfrowego świata (firmowy komputer, smartfon, komunikatory) po godzinach pracy.
AI jako narzędzie do rozwoju kadr
Paradoksalnie, wbrew prognozom rynku o tym, że sztuczna inteligencja jest najlepszym sposobem do zastępowania pracowników, część biznesów już dziś zaczyna korzystać z AI jako narzędzia podnoszącego wydajność zespołów, które umożliwia szkolenie młodych pracowników. AI pomaga młodym ludziom konstruować swoje pierwsze pisemne wypowiedzi i prezentacje przygotowywane dla firmy. Dla pokolenia Z, sztuczna inteligencja jest też idealnym, bezpiecznym partnerem do zadawania wielu pytań nie narażając się, że spotkają się z krytyką lub zmęczeniem ze strony przełożonych. Już dziś mogą zadawać AI pytania, które dotyczą np. rozwiązywania problemów informatycznych, wyszukiwania danych, ułożenia argumentacji lub nawet generowania nowych pomysłów marketingowych. W komunikacji AI wspomaga młodych „piarowców”, na przykład generując krótkie researche lub pomysły na ciekawe artykuły.
Nowe zagrożenia płynące ze sztucznej inteligencji
Podobnie jak w przypadku rozwoju innych nowych mediów również rozwój AI generuje wiele zagrożeń dla podmiotów korporacyjnych. Jednym z nich jest dzielenie się danymi na zewnątrz organizacji. Wyzwaniem dla komunikacji jest tu z pewnością ścisła współpraca z biznesem i określenie, jakie dane nie mogą być wykorzystywane w mechanizmach uczenia się maszynowego zewnętrznych platform AI. Zadaniem istotnym dla zespołów IT oraz zarządu jest też określenie jasnych ram wdrażania AI w firmie i korzystania z niej – można np. postawić na AI, która uczy się wyłącznie na zasobach firmowych i funkcjonuje podobnie jak firmowy intranet lub korzystać z zewnętrznych ogólnodostępnych narzędzi, ale z narzuceniem ram i ograniczeń wynikających z tajemnic handlowych firmy oraz poufności danych.
Podobnie jak w przeszłości, wiele firm komunikowało do swoich pracowników kodeksy i zasady wykorzystania mediów społecznościowych, w codziennej praktyce firmowej, podobnie dziś będą powstawały zasady korzystania z modeli sztucznej inteligencji. Pomóc w takich wypadkach mogą wyspecjalizowane podmioty PR, które takie ramy przygotowują dla wielu podmiotów i na bieżąco śledzą trendy rynkowe.
Podsumowując, sztuczna inteligencja to dziś wyzwanie, zarówno dla menedżerów jak również ekspertów od komunikacji. Może być motorem wspierającym komunikację, jak i nowym wyzwaniem kryzysowym dla przedsiębiorstwa. Ważne jest więc staranne pochylenie się nie tylko nad zaplanowaniem obszarów, w których AI jest przydatne organizacji, ale również określenie potencjalnych czynników ryzyka i ich zaadresowanie w przygotowywanym planie komunikacji wspierającym proces wdrożenia.
W profesjonalnej komunikacji wdrożenia AI do wnętrza organizacji powinniśmy kierować się dobrze znanymi zasadami komunikacji zmiany, rozpoczynając od informowania, poprzez wykorzystanie form warsztatowych, aż do nagradzania pozytywnych postaw pracowników związanych z implementacją nowej technologii. W złożonych projektach komunikacyjnych warto przy tym skorzystać z zewnętrznej pomocy ekspertów, którzy spojrzą na cały proces z boku i wskażą potencjalne obszary ryzyka.
Iwona Kubicz Managing Director Procontent Communication
Ekspert i doradca w dziedzinie komunikacji korporacyjnej, zarządzania kryzysem i public affairs. Członek Rady ProgramowoBiznesowej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Członek jury w międzynarodowych konkursach: IPRA Golden World Awards, Stevie International Bussiness Awards, Magellan Awards oraz w konkursie Złote Spinacze. Koordynowała projekty dla takich firm jak: Energa Operator, PKP Energetyka, Sanofi, Janssen, TEVA, Zentiva, Grupa Adamed, Polpharma, Kongsberg Automotive, Becton Dickinson, Disney Channel oraz projekty infrastrukturalne wspierające rozwój R&D w Polsce.
Artykuł ukazał się w czerwcowym wydaniu kwartalnika „Business HUB”.
Wersja online numeru do pobrania: CZYTAJ TUTAJ.